Już wiosną tego roku widzowie odwiedzający Kino „Wawel” z jeszcze większą satysfakcją będą mogli uczestniczyć w kolejnych seansach filmowych. Dzięki staraniom lubańskiego magistratu, ale i zbiegowi okoliczności, jakim było zamknięcie kina „Marysieńka” w Jeleniej Górze, nasza placówka kulturalna wzbogaciła się o nową aparaturę nagłośnieniową i fotele dla widzów, które zostaną zamontowane wiosną.
- Zabiegając o nabycie aparatury nagłośnieniowej gmina miejska Lubań wsparła dzierżawcę kwotą 10 tys. zł, co umożliwiło jej zainstalowanie – mówi zastępca burmistrza Mariusz Tomiczek. – Prowadzimy także rozmowy z dyrektorem przedsiębiorstwa ODRA-FILM, aby jeszcze bardziej zdynamizować działania naszego kina oraz by było ono objęte większą opieką ze strony wspomnianej sieci. Mamy bowiem wrażenie, że jest ono pozostawione nieco na uboczu.
Tymczasem prowadzone były już także wstępne konsultacje z burmistrzem Gryfowa Olgierdem Poniźnikiem na temat przedsięwzięcia, które mogłoby wejść pod obrady Związku Gmin Kwisa i być objęte patronatem tego gremium. Chodzi o zaproponowanie jakiegoś ciekawego przeglądu filmów czy inną imprezę związaną ściśle z lubańskim kinem.
- Po rozmowie z dyrektorem ODRA-FILM w naszej gestii pozostaje zdobycie pieniędzy na zakup projektora cyfrowego, który umożliwiałby wyświetlanie najnowszych kopii. Niestety, koszt jest na razie zbyt duży dla miasta – tłumaczy Mariusz Tomiczek. - Chcemy jednak podjąć działania, które pokazałyby, że nasze kino jest ważnym miejscem kultury filmowej i to nie tylko polskiej, ale całego pogranicza.
O planach władz miasta bardzo pozytywnie wypowiada się kierownik kina Ryszard Dzubka, bez którego pasji i zaangażowania obiekt z pewnością nie pełnił by takiej roli w lokalnej społeczności jak to jest od lat.
- Cieszy mnie doraźna pomoc finansowa związana z montażem nagłośnienia DOLBY SURROUND 5.1 oraz – w przyszłości – z montażem 265 foteli kinowych, a także zainteresowanie nowo wybranych władz miasta działalnością i przyszłością kina „Wawel” w Lubaniu. Nagłośnienie i fotele otrzymałem od instytucji „ODRA-FILM” z Wrocławia po zlikwidowanym kinie „Marysieńka” w Jeleniej Górze – mówi Ryszard Dziubka, kierownik kina. – Sytuacja kina na dzień dzisiejszy nie jest ciekawa. Na frekwencję rzutuje piractwo internetowe. Szybki rozwój technologii cyfrowej i 3D w kinach powoduje niemożliwość wyświetlania niektórych filmów w ogóle. Koszt projektora cyfrowego, który by to umożliwiał, to ok. 500 tys. zł – kontynuuje Ryszard Dziubka. – To że budynek kina nie jest własnością miasta stanowi też zasadniczy problem. W latach 50-tych został on przekazany przez ówczesne władze instytucji z Wrocławia, która do dziś jest jego właścicielem i pobiera czynsz dzierżawczy za użytkowanie – tłumaczy kierownik Kina „Wawel”. – Z kinem jestem związany od 35 lat. W 1990 roku nastąpiła przymusowa jego prywatyzacja. Jeżeli nie przejąłbym kina w dzierżawę – zostałoby zamknięte. Do 2001 roku można je było jeszcze utrzymać, głównie dlatego, że wyświetlałem równocześnie w siedmiu miejscowościach – oprócz Lubania były to: Lwówek Śl., Gryfów Śl., Nowogrodziec, Olszyna, Pieńsk oraz Leśna, gdzie jeszcze od czasu do czasu są seanse – wspomina Ryszard Dziubka. – Prowadzenie kina w formie dzierżawy jest już praktycznie niemożliwe. Początkowo podział zysków był 50 na 50 proc. Obecnie z jednego biletu na działalność pozostaje mi ok. 20 proc. W ostatnim czasie dzierżawcy w miastach większych od Lubania zrezygnowali z prowadzenia tych kin. W związku z powyższym nie stać mnie na żadne inwestycje i remonty – kontynuuje kierownik kina „Wawel”. - należałoby możliwie szybko zmienić formę prowadzenia kina. Dobrze, że działania władz miasta idą w dobrym kierunku, gdyż nie posiadając żadnych dotacji nie jestem w stanie zapewnić jak długo uda się jeszcze to kino poprowadzić – konkluduje Ryszard Dziubka.
Na koniec warto jeszcze tylko wspomnieć, że rocznie Kino „Wawel” odwiedza około 10 tys. widzów i nie jest to wcale mało. Z pewnością po tym planowanym unowocześnieniu i do tego w perspektywie zainwestowania w nowy cyfrowy projektor frekwencja ta mogłaby jeszcze się zwiększyć, a sama placówka byłaby wówczas jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem.
Z dnia: 2011-02-02, Przypisany do: Nr 3(410)